sobota, 2 lutego 2013

Rozdział II

Gdy już przeszłyśmy przez odprawę poszłyśmy do kawiarenki na kawę. Miałyśmy jeszcze godzinę do odlotu. Po wypiciu przepysznego espresso postanowiłyśmy pochodzić po sklepach. Byłyśmy tak zajęte zakupami, że nawet nie spostrzegliśmy się, że minęła już godzina. Oglądałyśmy biżuterię, gdy Sami usłyszała, że wyczytują nasze imiona.
Inf-Nicola Lewandowska oraz Samantha Kwiatkowska proszone są o wejście na pokład samolotu lecącego do Londynu.
Biegiem ruszyłyśmy na pokład. Po zajęciu miejsc oraz zapięciu pasów wyjęłam telefon. Chciałam napisać sms'a do Dawida. Lecz to on mnie wyprzedził i był pierwszy.
Dawid : ,, Kochanie jak dolecicie to daj znać. Kocham twój misiek <3,,
Chciałam mu odpisać, ale podeszła do nas stewardessa i powiedziała, że mamy wyłączyć telefony. Po niecałych 15 minutach samolot wzbił się już w powietrze. Koło nas siedział uroczy Hiszpan, który zaczął się podwalać do Sami, ale ta go szybko zbyła. Resztę podróży spędziłyśmy z Sami nabijając się z innych ludzi lub opowiadaniu kawałów. Minęły już trzy godziny i samolot powoli zaczyna lądować. Gdy wysiadłyśmy z samolotu Sami od razu dała znać Alanowi, że już jesteśmy. Wzięłyśmy wózek na bagrze, bo same byśmy sobie nie poradziły. Po ich odebraniu skierowaliśmy się w stronę wyjścia. Sami zadzwoniła już do chłopaków, że jesteśmy już na miejscu. Okazało się, że byli oni na imprezie. Nie przeszkadzało nam to, ponieważ chłopcy byli wobec nas uczciwi i ufałyśmy im. Na lotnisku czekał już na nas Alan. Sami rzuciła się mu na szyję. Wyglądali uroczo. Nie widziałam jeszcze rodzeństwa, które jest tak zgodne. Gdy go zobaczyłam wróciły dawne wspomnienia, gdy byliśmy razem. Jednak nam nie wyszło. Później ja znalazłam sobie Dawida, a on wyjechał do Anglii. Postanowiliśmy zostać przyjaciółmi.Przywitałam się z nim i poszliśmy w stronę auta. Zdziwiłyśmy się, ponieważ Alan przyjechał po nas czarnym Porsche. Byłyśmy strasznie zmęczone więc Alan tylko odstawił wózek, zapłacił za parking i ruszyliśmy w stronę domu.


Przepraszam, że tak zanudzam. Ale od III rozdziału się wszystko zacznie rozkręcać. Prosiłabym o komentarze czy się wam podoba :)

1 komentarz: