
-Sami... Mogłybyśmy się spotkać proszę...
-Nicol, ale przecież...
-Wszystko ci wyjaśnie tylko daj mi szansę. Dzisiaj o 14 w kawiarni gdzie zawsze chodziłysmy na kawę. Nie mów nic chłopcom
Nie mogłam w to uwierzyć. Nicol żyje. ALe jak przecież mówili, że nikt nie przeżył, był pogrzeb. Do godziny 13 krzątałam sie po domu i nie wiedziałam co z sobą zrobić. Niall dzwonił parę razy, ale nie odbierałam. Bałam sie że coś wyczuje. Dzisiaj miał razem z Louisem jechać wybierać wózek dla naszego synka. Po godzinie 13 zaczęłam się szykować. Nałożyłam leginsy oraz luźny sweterek. Dochodziła 13:30 kiedy wsiadłam w samochód i pojechałam do kawiarni, w której miałam się spotkać z przyjaciółką.
Zauważyłam Nikki, jak siedzi przy jednym ze stolików, na kolanach trzymając synka. Chłopiec był bardzo podobny do Louisa. Ucieszyłam się na widok przyjaciółki. Podeszłam do stolika i przywitałam się z dziewczyną. Chciałam wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi. Mały
biegał gdzieś koło stolików, a my z Nikki rozmawiałyśmy o tym co wydarzyło się w ciągu tych 5 lat.
< z perspektywy Nicol>
Nie mogłam już dłużej ukrywać przed Sami, że nie żyję. Dziwie się mamie, że potrafiła utrzymać to wszystko w tajemnicy.
J-Tom idź się pobaw ja muszę chwilę porozmawiać z ciocią.
T-Dobze mamusiu- chłopczyk sie uśmiechnął.
S-Nikki proszę cię wyjaśnij mi to wszystsko.
N-Modest kazało mi zostawić Louisa. Nie wiem jakim cudem, ale dowiedzieli się o ciąży. Powiedzieli, że jeśli nie zniknę z życia chłopców to zerwą z nimi kontrakt i zespół się rozpadnie. I wtedy kiedy miałam lecieł do Doncaster, Modest dał mi bilety do Liverpoolu. Mieszkałam tam przez jakiś czas. Byłam parę razy w Londynie i Louis mnie widział. Tak bardzo was przepraszam. Nie powinnam była tak postąpić. WIem że was bardzo skrzywdziłam.
S-ALe dlaczego się nie odezwałaś do mnie. Przecież nie powiedziałabym nic chłopcom.
< z perspektywy Nialla>
Kupiliśmy z Louisem przepiękny wózek do mojego maluszka. Nie mogłem się doczekać kiedy wezmę go do ręki. Wracaliśmy do domu, kiedy zauważyłem Sami siedzącą w kawiarni z dziewczyną podobną do Nikki. Postanowiliśmy ruszyć w ich stronę.
< z perspektywy Louisa>
Idąc z Niallem myślałem o tym, że to ja mogłem 4 lata temu zostać ojcem. Chociaż zaręczyłem się z Mel to i tak nie czułem do niej tego co czułem do Nikki. Ona jest niezastąpiona. przechodziliśmy koło kawiarni, kiedy Niall zauważył Sam. Siedziała ona z dziewczyną bardzo podobną do Nicol.
J-Niall spójrz Nicol.
N-Louis znów zaczynasz.
Szliśmy dalej w stronę dziewczyn, kiedy podbiegł do nich mały chłopiec.
T-Mamo zobac to tata- krzyknął w stronę brunetki.
Wtedy już byłem pewny, że to Nicol. Dziewczyny odwróciły się w naszą stronę. Były strasznie wystraszone.
< z perspektywy Nicol>
Kiedy Tom krzyknął odwróciłyśmy się do tyłu. Ujrzałam Louisa i Nialla. Chłopcy byli nieco zdziwieni.
L-Ni.. Nic.. Nicol...
J-Louis
L-Jak mogłaś!
J-Ja ci to wszystsko wytłumaczę. Proszę nie przekreślaj mnie.
L-To jest mój syn tak ?- po jego policzkach spływały łazy.
J-Tak ... Tom :)
Louis podszedł do chłopca.
L-Cześć jestem Louis.n Twój tato.. Tom był zdezorientowany. Nie wiedział co zrobić, ale już po chwili wtulił się w Louisa.
S-Boże Niall !- dziewczyna chwyciła blondyna za rękę.
N-Co się dzieje? -zaczął panikować.
< z perspektywy Sami>
Poczułam silny ból. Chwyciłam Nialla za rękę. Wiedziałam, że to już czas.
N-Sami co się dzieje?
S-Niall to już czas. Ja rodzę.
T-Mamuś, a czy ciocia kocha to co ma w środku?- przerwał chłopiec.
N-Tom nie teraz!
T-No, ale kocha!
L-Kocha- odpowiedział mu Lou.
T-To dlaczego to zjadła!
Wybuchliśmy niepohamowanym śmiechem. Niall wziął mnie do samochodu i pojechaliśmy do szpitala.
I co myślicie o powrocie Nicol ? Czy ona i Louis mogą stworzyć jeszcze szczęśliwą rodzinę... A co z Mel... Wszytskiego dowiecie się w swoim czasie :)
kocham , czekam na kolejny , błagam żeby Louis i Nicol stworzyli parę , błagam!!!
OdpowiedzUsuńpopieram napisz dziś kolejną część plis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńBosko, ale jezeli Lou mieszka razem z Mel, to niech jej w nocy sciagnie pierscionek kiedy bedzie spala, i zprowadzi do domu tak zeby sie nie obudzila. Plisss. Ja znofu Lfuje ten blog bo Nikki wrócila <3 <3 <3 Postarajcie sie jaknajszybciej napisac nxt rozdzial pliss pliss bo ja need dat Likki (Louis+nIKKI) chce zeby wzieli slub i byli szczesliwa para, ale niech moze Mel porwie Nikki ale tak zeby nie zabila Nikki.Nie musi byc identycznie ale moze byc takie cos :p
OdpowiedzUsuńA kiedy Lou odnajdzie Nikki, to Mel moglaby isc do wiezienia no i...
kilka takich rzeczy XDD
Bede cie followowala :p Kiedy bedzie next??
OdpowiedzUsuńO jaaaa, kiedy bedzie dalej, bo juz nie mg sie doczekac XD suuuuuuuuuuper
OdpowiedzUsuńO kurde, ale zajebiste
OdpowiedzUsuńlal, swietny
OdpowiedzUsuńjezuuu, serio extra
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny? jeszcze dzis? plisssssssssssssss
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny rozdział nie moge się doczekać z twoich opowiadań można by było normalnie film albo serial nakrecić :P
OdpowiedzUsuńK**wa, sorry za przeklenstwo ale to jest boskie. gdybym miala dac ten blog na jakies miejsce swiatowe (1 miejsce, 2 miejsce,...) to ten blog, bylby na pierwszym. Ale plisss postarajcie sie zeby napisac next :p a tak wgl, zeby sie zainspirowac, mozecie wszedzie patrzec, czytac inne blogi,... i jak bedzie jakis pomysl, to zapiszcie sobie zeby nie zapominac. Potem wybierzcie najlepsze pomysly no i mozna juz pisac :PP
OdpowiedzUsuń